Magdalena M. Pawłowska, Kinga R. Walawender, Monika D. Walawender – Józef Watulewicz (1868-1953) wydanie albumowe
Magdalena M. Pawłowska
Kinga R. Walawender
Monika D. Walawender
Józef Watulewicz
(1868-1953)
Proboszcz felsztyński (1898-1940) Wydanie pierwsze
Rok wydania 2017
Oprawa twarda
Objętość 688 stron
Format 215 x 303 mm
Ilustracje ponad 500
Kategoria biografie
ISBN 978-83-65275-50-9 Wydanie albumowe |
Kiedy w 2013 roku opisywałyśmy losy Pawłowskich w Krościenku nad Dunajcem, wspomniałyśmy o ks. Józefie Watulewiczu – Wujaszku, który jako już starszy pan przebywał w czasie II wojny światowej i kilka lat po wojnie u swojego siostrzeńca ks. Feliksa Pawłowskiego w pensjonacie na Jarku.
Zbigniew Pawłowski, młody student medycyny na Uniwersytecie Poznańskim, w latach 1946-1950 jeździł do stryja ks. Feliksa Pawłowskiego na wakacje i służył do mszy św. zarówno stryjowi jak i ks. Józefowi Watulewiczowi. W jednym z listów do matki Ewy z Kamińskich Pawłowskiej, w których Zbigniew opisywał swoje wakacje w Krościenku, znalazłyśmy niewinną z pozoru uwagę: …Wujaszek ożywiał się, gdy mówiono o Felsztynie, a odprawiając Msze św. w kaplicy urządzonej na strychu na Jarku, przy modlitwie za zmarłych zamyślał się tak długo i tak głęboko, że nieraz trzeba było chrząknąć, aby kontynuował Eucharystię. To zdanie zaintrygowało nas do tego stopnia, że postanowiłyśmy znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego słowa Felsztyn i drodzy zmarli wywoływały takie wzruszenie u emerytowanego ks. proboszcza Watulewicza.
Rozpoczęła się dla nas podróż w czasie (od XII do XX wieku) i w przestrzeni (wschodnia Galicja, dzisiejsza Ukraina, Małopolska, a nawet Wielkopolska i Pomorze), która pozwoliła nam odtworzyć bardzo dokładnie życie ks. Józefa Watulewicza, proboszcza felsztyńskiego oraz członków jego rodziny na tle tragicznych wydarzeń historycznych.
(ze wstępu do książki)